Żołnierze
Wyklęci-niezłomni
100
bestie

Detiuk Teodor

Urodził się w 1912 albo w 1913 r. w m. Chodywańce na Lubelszczyźnie. Jego rodzice byli ukraińskimi chłopami wyznania prawosławnego. Detiuk uczył się najpierw w szkole powszechnej, a następnie w gimnazjum w Tomaszowie Lubelskim. Tego ostatniego jednak nie ukończył. Ze szkoły miał być usunięty za niewłaściwe zachowania polityczne. Był wówczas członkiem młodzieżówki Ukraińskiego Włościańsko-Robotniczego Zjednoczenia Socjalistycznego, który nawoływało do utworzenia niepodległego socjalistycznego państwa ukraińskiego.

Detiuk związał się z lewicową frakcją tej organizacji, która współpracowała z Komunistyczną Partią Zachodniej Ukrainy. Na początku lat 30 przyszły oficer bezpieki został członkiem Komunistycznego Związku Młodzieży Zachodniej Ukrainy, a potem został aktywistą KPZU.

Był na tyle aktywnym działaczem tych organizacji, że dwukrotnie został aresztowany i kilka lat przesiedział w więzieniach za wywrotową działalność. Kary sądowe odbywał m.in. w Grudziądzu, Siedlcach, Tomaszowie Lubelskim i Zamościu.

W więzieniu przebywał także w momencie wybuchu II wojny światowej. Udało mu się jednak z niego zbiec i przedostać w rodzinne strony. Tam tworzył milicję, którą Sowieci powołali po przejściu swoich wojsk. Gdy Lubelszczyzna została przekazana pod rządy niemieckie, Detiuk wyjechał w głąb ZSRS. Tam, m.in. w Nowosybirsku i Krasnodarskim Kraju, spędził kilka lat dorywczo pracując.

W 1944 r. został powołany w szeregi „ludowego” Wojska Polskiego. Przydział otrzymał do 9 Zapasowego Pułku Piechoty, stacjonującego w Lublinie. Tam spotkał swojego starego partyjnego towarzysza Teodora Dudę, który jesienią 1944 r. był szefem lubelskiej bezpieki, a następnie został szefem Departamentu Więzień i Obozów, który były częścią aparatu bezpieczeństwa.

Na początku 1945 r. Detiuk został kierownikiem sekcji I Wydziału Operacyjnego/Specjalnego pionu więziennego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Wydział ten miał zabezpieczać miejsca odosobnienia przez ucieczkami i buntami oraz prowadzić postępowania wobec naruszających dyscyplinę funkcjonariuszy. Robiono to poprzez rozbudowaną sieć agentów i informatorów, którzy mieli donosić pracownikiem Wydziału o wszystkich niepokojących planach czy też zdarzeniach.

W drugiej połowie 1946 r. ówczesny kapitan Detiuk został naczelnikiem Wydziału Operacyjnego Departamentu Więziennictwa/Departamentu VI MBP. Było to o tyle dziwne, że prace tej jednostki były wcześniej krytykowane. Jego kariera w tym pionie skończyła się jednak tak szybko, jak się zaczęła. Okazało się, że Detiuk był zwykłym złodziejem: kradł depozyty więźniów, które miały trafić do Skarbu Państwa. Tym samym został aresztowany, wyrzucony z bezpieki, a jednocześnie rozpoczęto przeciwko niemu śledztwo.

Wobec niego zastosowano jednak zapisy o amnestii z lutego 1947 r. Dzięki temu Detiuk opuścił więzienie bez żadnej kary. Do organów represji powrotu już jednak nie miał. Wrócił zatem do Lublina, gdzie objął stanowisko kierownika Wydziału Personalnego i Szkolenia Kadr w Związku Samopomocy Chłopskiej. Rozważano nawet, czy nie zatrudnić go w Komitecie Wojewódzkim Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Miał tam zostać kierownikiem Wydziału Personalnego. Ostatecznie z planów tych nic nie wyszło, bowiem przypomniano sobie o jego zachowaniu z 1946 r. i niewiele brakowało, aby został wyrzucony z szeregów partii. Ostatecznie, ze względu na jego przedwojenne „zasługi” od tego planu odstąpiono.

Na przełomie lat 40 i 50 były bezpieczniak był m.in. sekretarzem Wojewódzkiego Zarządu ZSCh. Ponadto kierował Wojewódzką Ekspozyturą Państwowego Ośrodka Maszynowego w Lublinie. Stamtąd wyleciał jednak po niedługim czasie, gdyż zakład nie wywiązał się z planów, które miał zrealizować.

W 1951 r. Detiuk został agentem bezpieki, a konkretnie rezydentem, o ps. „Kadek”. Niestety z powodu zniszczenia materiałów nie można ocenić skali tej współpracy. Wiadomo na pewno, że została ona zakończona w lutym 1955 r. W tym czasie pracował na stanowisku dyrektora Wojewódzkiej Ekspozytury „Domu Książki” w Lublinie. Potem był jeszcze zatrudniony w kilku miejscach, m.in. kierował Wojewódzką Ekspozyturą Centralnego Zarządu Handlu Owocami i Warzywami.

W 1955 r. został wyrzucony z PZPR. Zmarł w 1985 r. w Lublinie i został pochowany na cmentarzu Parafii Prawosławnej.

 

Paweł Sztama

Detiuk Teodor
bestie
Projekt i realizacja: Laboratorium Artystyczne | Oprogramowanie: Black Wolf CMS