Urodził się w 1911 r. w Brzeżanach, w rodzinie o korzeniach żydowskich, aczkolwiek w ankietach do bezpieki twierdził, że wychował się w familii, która miała wyznawać religię rzymskokatolicką. Ponadto w dokumentach wypełnianych na okoliczność pracy w aparacie bezpieczeństwa twierdził, że edukację zakończył na poziomie średnim. Czy tak w rzeczywistości było? Trudno powiedzieć. Tym bardziej, że w ankietach partyjnych widnieje informacja, że naukę zakończył na poziomie gimnazjum.
Jeszcze w II RP rozpoczął działalność w ruchu komunistycznym. Był aktywnym działaczem Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, a później Komunistycznej Partii Polski, co doprowadziło do zatrzymania go przez polskich policjantów. Pomimo odbycia kary nie zaprzestał działalności wywrotowej, aż do 1938 r., gdy ruch komunistyczny w Polsce został rozwiązany przez Józefa Stalina.
W międzyczasie Grad zarabiał na życie w różnych miejscach. Między innymi pracował przy budowie młynów. Tak trwał do wybuchu II wojny światowej. W tamtym czasie Brzeżany znalazły się pod czerwoną okupacją. Dzięki swojej przeszłości wszedł w skład utworzonego wówczas Tymczasowego Komitetu Powiatowego, a później Rady Rejonowej. Potem był dyrektorem fabryki a także został członkiem Rajwojenkomatu.
Gdy wybuchła wojna niemiecko-sowiecka bohater niniejszego szkicu został przydzielony do strojbatalionów. W 1943 r. został poważnie ranny i nigdy nie trafił na front. Wyjechał wówczas w głąb Związku Sowieckiego, gdzie pracował w kołchozach. Pod koniec wojny wrócił jednak do Brzeżan, a w 1945 r. przybył do Wrocławia. Tam rozpoczął służbę w Wojewódzkim Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego. Początkowo pracował w sekcji gospodarczej Wydziału III. Ostatecznie, w 1947 r. trafił do Wydziału IV WUBP we Wrocławiu, który zajmował się tzw. ochroną gospodarki. Co istotne, wydział ten nie szukał prawdziwych dywersantów i sabotażystów, ale wymyślał urojone spiski, które kosztowały zdrowie, a niekiedy życie wielu niewinnych ludzi.
W 1950 r. ówczesny major został przeniesiony do centrali Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, gdzie objął etat naczelnika Wydziału I Departamentu IV. Do jego obowiązków należało kierowanie najważniejszym pionem Departamentu IV, który odpowiadał za tzw. ochronę energetyki, górnictwa i przemysłu ciężkiego. Na tym stanowisku Grad pracował do połowy 1951 r. Wtedy wrócił do Wrocławia i nadal kierował tamtejszym Wydziałem IV. Wówczas zasłynął ze zorganizowania i przeprowadzenia sprawy operacyjnej o krypt. „Ognisko”, która dotyczyła spreparowania dowodów na Zofię Kuszyńską i sześć innych, całkowicie niewinnych osób. „Dowody” zebrano od wyżej wymienionych ludzi, gdyż zastosowano wobec nich bicie i tortury. O wszystkim doskonale wiedział i akceptował je naczelnik Grad.
Sprawa początkowo nikogo nie poruszyła. Zmieniło się to dopiero w 1954 r., gdy resortem zaczęły wstrząsać różne afery. Wszystko zaczęło się od ucieczki na Zachód Józefa Światły. Dzięki niej światło dzienne ujrzało wiele spraw, w trakcie których stosowano m.in. tzw. niedozwolone metody śledcze.
Ujawnienie sprawy o krypt. „Ognisko” zakończyło karierę Grada w resorcie. 5 marca 1954 r. został on dyscyplinarnie zwolniony z bezpieki i zdegradowany do stopnia szeregowca. Pomimo to znalazł pracę na stanowisku dyrektora wrocławskiego Zjednoczenia Budownictwa Wojskowego nr 31. Jednak przedsiębiorstwo to zakończyło swoją działalność w 1956 r. Kontrola wykazała, że Grad dopuścił się ogromnych finansowych nadużyć, wartych ok. 40 mln złotych. Ostatecznie byłem ubekowi nic się nie stało. Sprawa została bowiem zamieciona pod dywan w obawie przed skandalem.
W kolejnych latach Grad próbował wyjechać do Izraela. Kilkukrotne prośby o paszport, które były oficer oraz jego rodzina składali do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych były odrzucane. Obawiano się bowiem tego, że Grad będzie opowiadał o swojej pracy w bezpiece osobom niepożądanym. Wszystko zmieniło się jednak pod koniec lat 60. XX w. Wówczas cała rodzina Gradów zrzekła się polskiego obywatelstwa i opuściła Polskę. Ich dalsze losy nie są znane.
Paweł Sztama
Tekst powstał dzięki dofinansowaniu ze środków otrzymanych z Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego, w ramach programu PROO – Program Rozwoju Organizacji Obywatelskich.