Żołnierze
Wyklęci-niezłomni
100
bestie

Kwasek Edmund

Urodzony w 1923 r., funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa.

Stefan Skwarek (wartownik w UB na Kielecczyźnie, potem „naukowiec” Wyższej Szkoły Nauk Społecznych przy KC PZPR) w książce Na wysuniętych posterunkach (Książka i Wiedza, 1977) poświęcił mu notę biograficzną: Płk Edmund Kwasek, członek PPR [Polskiej Partii Robotniczej] i AL [Armii Ludowej], uczestnik wielu akcji zbrojnych przeciwko siłom okupanta i polskiej reakcji. Po wyzwoleniu w styczniu 1945 r. jako naczelnik Wydziału Śledczego WUBP w Kielcach uczestniczył w wielu akcjach i walkach z bandami. W latach pięćdziesiątych przeszedł do pracy w cywilu.

Więźniów Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Kielcach przy ul. Focha (obecnie Paderewskiego) przetrzymywano w małych, zawszonych celach i przesłuchiwano, stosując niewybredne metody, po kilka godzin dziennie. Przykład dawał Kwasek. Nie tylko katował osadzonych, ale występował też w roli ich „sędziego”. Tak było 11 lipca 1945 r., kiedy Okręgowy Sąd Wojskowy w Łodzi na sesji w Kielcach skazał żołnierza niepodległościowego podziemia Konrada Zygmunta Suwalskiego na karę śmierci. Edmund Kwasek był na tym procesie ławnikiem. To jemu również powierzono prowadzenie śledztwa w sprawie pogromu kieleckiego. W przygotowaniu tej ubeckiej prowokacji brał udział Adam Humer, późniejszy wicedyrektor Departamentu Śledczego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.


Naczelnikiem Wydziału Śledczego WUBP w Kielcach Kwasek przestał być w 1948 r., aby przez rok pełnić to samo stanowisko w Gdańsku. Przez następne lata w Departamencie X MBP stał m.in. na czele Wydziału II, który zajmował się penetracją obcych wywiadów w partii. Szef Departamentu Józef vel Jacek Różański wydał o nim opinię: Mjr Kwasek. Zdolny oficer śledczy. Może trochę zarozumiały, z tendencją efekciarstwa.

Z dokumentów wynika, że 30 października 1948 r. wydał postanowienie o wszczęciu śledztwa przeciwko słynnemu Bolesławowi Kontrymowi „Żmudzinowi”. Jest podpisany pod 23 protokołowanymi przesłuchaniami. Celem śledztwa było „przyznanie się” Kontryma do rzekomych przestępstw popełnionych w latach 1923–1944. Bezpieka chciała przede wszystkim, aby wydał polskich wywiadowców działających w Komunistycznej Partii Polski do 1939 r. Jeśli chodzi o okres niemieckiej okupacji, miał obciążyć m.in. członków „Startu” (w tym Lechowicza) i inne osoby, wobec których UB prowadziło wówczas śledztwo. Kwasek przesłuchania prowadził przez prawie rok – do 8 września 1949 r. W willi „Spacer” Kontrym miał spędzić również następne dwa lata – do 30 października 1951 r. Tego dnia, jak czytamy w dokumentach, został przyjęty do więzienia mokotowskiego. Został stracony 2 lub 20 stycznia 1953 r. i pochowany potajemnie w nieznanym miejscu.

W 1996 r. Edmund Kwasek został skazany w procesie Humera. Z więzienia na Rakowieckiej – tego samego, w którym katował pół wieku wcześniej polskich patriotów – wyszedł jednak szybko ze względu na zły stan zdrowia. Zmarł w 2002 r. w Warszawie.

Stanisław Płużański

 

zobacz też: Bolesław Kontrym

 

Kwasek Edmund
bestie
Projekt i realizacja: Laboratorium Artystyczne | Oprogramowanie: Black Wolf CMS